28.12.2012

Natural elements

Holiday table by day...;)

Hiacynty zimą? Na świątecznym stole?..
Powiem szczerze, że w erze przedblogowej do głowy by mi to nie przyszło. Ale jak się człowiek porozglądał, podowiadywał tego i owego, zainspirował, to okazuje się, że tak! Musiały się znaleźć! I to najpierw obowiązkowo w fazie nierozkwitu...:) Śliczne...



Pozwoliłam sobie na mały kolaż zamykający świąteczny czas... Jak tak patrzę na to moje stołowe naturalności... to... czuję wiosnę! Jak dla mnie mogłaby już się do nas wybrać...:)




Też chcecie już wiosnę, czy tylko mnie się marzą świeże listki na gałęziach drzew, pierwsze nieśmiałe kwiaty pokazujące światu swe płatki? Trochę więcej ciepła, koloru i światła?... Ja chcę!

Ale najpierw... musi nadejść Nowy Rok.
A o tym następnym razem...:)


Do zobaczenia wkrótce!




PS. Hiacynty w międzyczasie zdążyły już w pełni rozkwitnąć i pachną pięknie...

11 komentarzy:

  1. Uwielbiam zapach hiacyntów :)
    I już nie mogę się doczekać wiosny :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Marzę tak jak i Ty już o wiośnie, tym bardziej że wczoraj kupiłam sobie piękną kurteczkę ale na tą porę roku się kompletnie nie nadaje:( WIęc niech już będzie ciepło!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chce-my wiosnę, chce-my wiosnę!! ;))
      Ja też właśnie popełniłam zakup raczej nie-zimowy i przydałoby się więcej ciepła...
      Pozdrowienia serdeczne!

      Usuń
  3. ale ślicznie u Ciebie:))) bardzo lubię hiacynty, zwłaszcza o tej porze:))) pozdrawiam poświątecznie i zapraszam do zabawy u mnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)) Ja jakoś o tej porze nigdy nie zwracałam na nie uwagi, ale kiedyś musi być ten pierwszy raz!...;)
      Pozdrowienia zwrotne!!

      Usuń
  4. Piękny kolaż Kochana :))) Miodzio :)) No i potem ten zapach...ach....
    :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)) Zahiacyntowało się u nas, prawda?... ;)
      Ale dość o tym, teraz czekamy Nowego...
      Buźka :**

      Usuń
  5. Piękne są! Uwielbiam rośliny o takim odcieniu zieleni, i można je dostać w środku zimy, wow! Widziałam też w sklepach amarylisy - myślę, że pasowałyby do Twojej kompozycji....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak...amarylisa też udało mi się upolować, znalazł miejsce w innej aranżacji...:)
      A u Ciebie znowu pyszności, podziwiałam właśnie...
      Pozdrawiam sobotnio!

      Usuń
  6. oj chce mi się już zielonego:D bo póki co ani biało, ani zielono, tylko szaro i buro:(
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za komentarz! :)
Thank you very much for your comment! :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...